Jak wspólnie możemy przeciwdziałać zmianom klimatu?
Prezentujemy wywiad z Ireną Koźmińską, prezeską Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”, organizatora ekoprogramu dla uczniów szkół podstawowych pn. „Ocalimy Świat”.
Wiemy, że kryzys klimatyczny wzywa do podjęcia natychmiastowych działań. W Visa zaczynamy od siebie i naszego szeroko pojętego łańcucha wartości, który obejmuje również edukację. Dostrzegamy szansę na wykorzystanie siły naszej marki do zachęcania wszystkich do zrównoważonego stylu życia. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się wesprzeć projekt „Ocalimy Świat”, ekoprogram z charakterem, zorganizowany przez Fundację „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”, który łączy poszerzanie wiedzy ekologicznej uczniów z kształtowaniem ich charakteru i postaw prospołecznych oraz podnoszeniem kompetencji cyfrowych. Wierzymy, że gospodarka niskoemisyjna i zrównoważony handel mogą być skutecznie wspierane, w tym poprzez inspirowanie innych i stwarzanie im możliwości do podejmowania działań. W ten sposób wspieramy naszych klientów i konsumentów, a jednocześnie zmieniamy sposób naszego działania.
Blog Visa: Wspólnie z WWF jako partnerem merytorycznym, a także ING Bankiem Śląskim oraz Visa jako partnerami strategicznymi zainaugurowaliście Państwo Program „Ocalimy Świat”. Co skłoniło Fundację do zajęcia się tematem ochrony środowiska i walki ze zmianami klimatu?
Irena Koźmińska: Dzisiejsza sytuacja ekologiczna jest na tyle poważna, że wszyscy, którzy mogą mobilizować ludzi do działań na rzecz ochrony środowiska i zahamowania zmian klimatu, powinni się w to włączyć. Edukacja ekologiczna powinna też jak najszybciej dotrzeć do uczniów, by wiedzieli, co spowodowało obecne problemy i jak ratować świat. Nasza Fundacja od wielu lat współpracuje ze szkołami. Mamy doświadczenie w tym, jak przekazać określoną wiedzę i zarazem sprawić, by wpłynęła ona na postawy uczniów i ich otoczenie. Wiedzę ekspercką dotyczącą ekologii i zmian klimatu wnosi do Programu „Ocalimy Świat” nasz Partner Merytoryczny – WWF Polska. Nasza Fundacja zapewnia możliwie atrakcyjny i skuteczny przekaz tej wiedzy, aby trafić do umysłów i serc uczniów.
Projekt nie odnosi się jednak wyłącznie do ekologii, lecz także postaw i wartości moralnych, które wpływają na podejmowane przez nas decyzje. Dlaczego Pani zdaniem to tak ważne?
Irena Koźmińska: Prowadząc od lat programy edukacyjne w szkołach widzimy jak bardzo uczniom brakuje zrozumienia istoty i znaczenia w naszym życiu uniwersalnych wartości moralnych, takich jak szacunek, odpowiedzialność, uczciwość, sprawiedliwość, umiar czy mądrość. A są to istotne kryteria i narzędzia do dokonywania mądrych życiowych wyborów i podejmowania codziennych dobrych decyzji! Zmiany, których potrzebujemy, by ocalić świat, to przede wszystkim zmiany w postawach ludzi – odejście od naszego eksploatatorskiego stosunku do planety i wszystkich żyjących na niej istot. Jednak zmiana motywacji to dopiero początek. Do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju, odbudowania ekosystemów, zahamowania emisji gazów cieplarnianych do atmosfery potrzebna jest rzetelna wiedza, by nie podejmować działań, które tylko na pozór rozwiązują problemy, ale mogą je wręcz potęgować. Jak wspomniałam, fachową wiedzę ekologiczną wnosi do Programu „Ocalimy Świat” WWF Polska. Sądzę, że to połączenie wiedzy i zrozumienia wartości moralnych ma ogromny potencjał sprawczy i uczniowie, którzy zrealizują Program „Ocalimy Świat”, będą pod każdym względem lepszymi i mądrzejszymi ludźmi, którzy włączą się kompetentnie i odpowiedzialnie w ochronę Ziemi przed jej rabunkowym wykorzystaniem, zaśmiecaniem i niebezpiecznymi zmianami klimatu.
Jak literatura może dziś budować wrażliwość społeczną wśród uczniów szkół podstawowych?
Irena Koźmińska: W Programie „Ocalimy Świat” nośnikiem wartości i wiedzy ekologicznej są przede wszystkim opowiadania. Powstaje 30 opowiadań dla uczniów klas I–III, IV–VI, VII–VIII pióra znakomitych polskich autorów, którzy bardzo odpowiedzialnie traktują swą misję pisarza. Dobra literatura dla młodych czytelników ma niezwykłą moc budowania charakterów. Pozwala zanurzyć się w opowieść, która rozwija się stopniowo i coraz mocniej angażuje emocjonalnie, ukazując godnych podziwu bohaterów, z którymi dzieci i młodzież chcą się utożsamiać. Są tam też pokazywane postaci negatywne, które rodzą niechęć i sprzeciw czytelnika, a możliwość zastanowienia się i podyskutowania nad skutkami ich działań klaruje u dzieci zrozumienie różnicy między dobrem i złem. Tymczasem masowa kultura stawia często ludzi bez skrupułów, którzy krzywdzą innych w centrum uwagi, na piedestale popularności i podziwu – są piękni, bogaci, sprawni fizycznie, pewni siebie, towarzysko pożądani. Masowa kultura w poszukiwaniu nowości i sensacji wywraca wszystkie rozsądne wartości i demoralizuje. To nie przypadek, że coraz więcej młodych ludzi dopuszcza się okrutnych czynów, skoro głównym wyposażeniem dzisiejszego bohatera popularnych ekranowych produkcji jest śmiercionośna broń, a główną cechą – bezwzględność.
Media nie uczą myślenia i refleksji. Akcja wielu filmów i gier jest zbyt szybka. Dzieci, które spędzają wiele czasu przed ekranem, czyli większość, mają w efekcie trudność z dłuższym skupieniem uwagi. Według badań dzieci w wieku 5 lat, które spędzały dziennie 2 godziny lub więcej przed ekranem, były ponad 7 razy bardziej narażone na zaburzenia związane z nadpobudliwością i deficytem uwagi niż dzieci, które oglądały filmy czy programy na ekranie przez 30 minut dziennie lub krócej[1].
Czytanie natomiast rozwija intelekt i zdolność do refleksji, przynosi wiedzę, wydłuża czas uwagi, co jest niezbędne, by przeanalizować jakiś problem i go rozwiązać[2]. Z naszych obserwacji wynika, że teksty i rozmowy o wartościach moralnych, służących lepszym relacjom i wspólnemu dobru, są dla dzieci i młodzieży niezwykle ważne, i że są dla nich odkryciem!
Wspominają Państwo także o pakiecie narzędzi cyfrowych. Co wchodzi w ich skład? Dlaczego element cyfrowy jest Państwa zdaniem ważny?
Irena Koźmińska: W dzisiejszym świecie trudno wyobrazić sobie pracę i współpracę bez komputerów, smartfonów i internetu. Dlatego podnoszenie kompetencji cyfrowych uczniów jest bardzo ważne. Plagą internetu jest jednak złe wykorzystanie tych umiejętności – tworzenie prymitywnej rozrywki, hejt, rozsiewanie kłamliwych treści. Dzieci i nastolatkowie to obserwują, uczestniczą w tym, często naśladują. Trzeba przekonać ich, by narzędzia cyfrowe wykorzystywali do dobrych celów, do budowania harmonijnych relacji między ludźmi i ochrony naszego świata. Nie trzeba wtedy kryć się za nickami, w poczuciu, że jednak robimy coś złego. Przeciwnie, kiedy uczniowie zrozumieją sens wartości moralnych i dojrzeją do stosowania ich z własnej woli, będą chcieli używać narzędzi cyfrowych i sieci do wprowadzania pozytywnych zmian w swoim życiu i otoczeniu. Będą mieć wtedy uzasadnione powody do satysfakcji!
W ramach Programu „Ocalimy Świat” uczniowie będą korzystać z narzędzi cyfrowych do realizacji i prezentacji projektów proekologicznych na rzecz swojego otoczenia, które zrealizują z rodzinami lub w zespołach rówieśniczych. W pakiecie, który im proponujemy, są narzędzia do współpracy online, tworzenia grafik, gromadzenia i segregowania informacji, przeprowadzenia głosowania oraz nagrywania i montażu prostych filmów na smartfonie czy tablecie.
Co Pani zdaniem jest kluczowe dla wywołania zmiany, na której Państwu zależy?
Irena Koźmińska: Jestem przekonana, że najważniejsza jest zmiana postaw. Musimy odejść od antropocentryzmu i przekonania, że wszystko nam wolno i że skoro nas na coś stać, nie musimy z tego rezygnować. Trzeba znaleźć inne wyznaczniki dobrostanu niż ciągły wzrost produkcji i konsumpcji, czy kwota PKB na głowę mieszkańca. Stosując bez refleksji dotychczasowe paradygmaty i kryteria, doprowadziliśmy do globalnej nierównowagi, nadmiernej eksploatacji, zatrucia planety, absurdalnych nierówności między ludźmi.
Oczywiście niezbędne są innowacyjne technologie, które powinny być po prostu narzędziem dla człowieka kierującego się takimi wartościami jak wspólne dobro, szacunek, odpowiedzialność, sprawiedliwość, solidarność, umiar, przyzwoitość, mądrość. Tym bardziej, że z powodu kryzysu ekologicznego i zmian klimatu najbardziej cierpi najbiedniejsza części ludzkości, która najmniej się do niego przyczyniła.
Zaangażowanie bogatych społeczeństw w ratowanie planety to zatem nie tylko kwestia naszego przetrwania, lecz także przyzwoitości wobec słabszych i wobec natury. Bo natura przez lata nie wystawiała nam rachunku – ale teraz upomniała się o swoje. Potrzebujemy zupełnie innych zasad koegzystencji i współpracy na planecie, a także innej definicji sukcesu i szczęścia, by dokonać niezbędnych, głębokich i trwałych zmian. By przetrwać i żyć.
Jakie względy zadecydowały o wyborze partnerów do projektu?
Irena Koźmińska: Po prostu zwróciliśmy się do najlepszych! Do WWF Polska, organizacji o wielkim doświadczeniu i długoletniej tradycji walki o przywracanie ekosystemów i ochronę zagrożonych gatunków, oraz do firm znanych z kompetencji i rzetelności, dbających o środowisko i planetę ─ Visa i ING Bank Śląski SA. Firma Visa wspiera naszą fundację od wielu lat. Cieszymy się, że pomysł Programu „Ocalimy Świat” okazał się dla naszych Partnerów atrakcyjny i zbieżny z ich polityką aktywnego udziału w działaniach na rzecz powstrzymania zmian klimatu oraz wprowadzenia zrównoważonego rozwoju.
Jaka jest Pani zdaniem rola liderów biznesu w przeciwdziałaniu zmianom klimatu?
Irena Koźmińska: Każda firma, która jest autorytetem w swojej branży, ma wielki wpływ na własne otoczenie biznesowe i klientów. Poprzez swoją politykę (np. wycofanie wsparcia dla przedsiębiorstw stosujących nieekologiczne metody produkcji), wybór priorytetów społecznych (np. wspieranie edukacji ekologicznej), praktykę (np. odchodzenie od nieodnawialnych źródeł energii) wskazuje swoje preferencje i daje mocny sygnał innym. A to zachęca lub wręcz zmusza innych przedsiębiorców do zmian na rzecz ekologii, np. rezygnacji z dotychczasowych praktyk wydobywczych czy produkcyjnych groźnych dla środowiska, gdyż w przeciwnym razie nie będą mile widzianymi partnerami. To działa i coraz więcej firm wprowadza rozwiązania proekologiczne, by nie wypaść z grona dostawców czy klientów. Wprawdzie w dużych strukturach gospodarczych istnieje spora inercja i trudno o zmiany natychmiastowe, ale proekologiczne wzorce płynące z otoczenia biznesowego – równolegle do zmian w regulacjach prawnych – wymuszają szybszą adaptację do nowych potrzeb. Ten proces, m.in. dzięki liderom biznesu takim jak Visa, już się dokonuje.
***
Wyrażone w materiale opinie odzwierciedlają jedynie poglądy autora.
***
[1] Źródło: Dane pochodzą z badania “Screen-time is associated with inattention problems in preschoolers: Results from the CHILD birth cohort study" firmy Plos One z 2019 roku, https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0213995#sec019.
[2] Źródło: Dane pochodzą z badania The CLS Study: “We found that reading for pleasure at the ages of 10 and 16 had a substantial influence on cognitive progress across the three scores, but was largest in the case of vocabulary”, za: https://cls.ucl.ac.uk/wp-content/uploads/2017/04/CLS-WP-2013-10-.pdf.